"Ignavis semper feriae"
-- rzymskie przysłowie
W roku 2011 furorę robiła "The Lazy Song" Bruno Marsa. Dowcipna piosenka podbiła listy przebojów, stacje radiowe czy dzwonki telefonów komórkowych ("...leave the message after tone..."). Do hitowego singla - jak to zwykle bywa - zrobiono klip. Leniwe małpiszony uroczo partnerowały piosenkarzowi wygłupiającemu się w sypialni. Ale to nie koniec, niedługo do piosenki nakręcono nieco mniej kameralny alternatywny teledysk. Tym razem w rolę głównego "leniwego bohatera" wcielił się Leonard Nimoy, czyli filmowy Mr. Spock. I to koniecznie trzeba zobaczyć... :)
Bruno Mars "The Lazy Song" (wersja alternatywna)
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Miałem opublikować tę notkę trochę wcześniej, ale tak jakoś wyszło. Miała też być nieco dłuższa, ale ... no wiecie... Gdyby jednak ktoś tu wpadł oczekując nieco bardziej wyrafinowanego contentu, polecam: Bertrand Russel - "Pochwała lenistwa"... ;-)
No więć leńmy się, wzorując na najlepszych...