Mijający tydzień obfitował w kocie wieści. W niedzielę 29 maja w Warszawie odsłonięto Pomnik Niezależnego Kota, któemu nadano imię Cyryl. Niedługo później, dokładnie w Dzień Dziecka, przed Muzeum Kinematografii w Łodzi odsłonięty został pomnik Kota Filemona, któremu towarzyszy jego bajkowy przyjaciel - kot Bonifacy. Kociaki są bohaterami bajki ''Przygody kota Filemona'' wyprodukowanej w łódzkim Studiu Filmowym Se-ma-for..
Prowadząca Marzena Rogalska rozpoczęła imprezę oficjalnego odsłoniecie Pomnika Niezależnego Kota zapraszając na scenę osoby, które z Kotem związane są w emocjonalny sposób - pomysłodawcę Dorotę Szulc-Wojtasik, redaktor naczelną miesięcznika Cztery Łapy, która opowiedziała o inicjatywie postawienia Pomnika Kota oraz autorkę rzeźby Bognę Czechowską, która podzieliła się z uczestnikami imprezy informacją na temat magicznego daru, jaki posiada ów kot: "Kiedy pogłaszcze się go po nosku i wypowie życzenie, spełnia się ono... W moim przypadku tak było."
Nie mogło zabraknąć również Matki Chrzestnej Olgi Bończyk, która na koniec uroczystości zaśpiewała kilka pięknych piosenek. Na scenie wystąpili również znani i lubiani miłośnicy kotów, m. in.: Dorota Sumińska, Ewa Złotowska i Marek Frąckowiak, Roman Czejarek, Filip Łobodziski, Piotr Skarga. Goście przyjechali nawet z Krakowa, jak poeta Pan Franciszek Klimek, który czytał swoje wiersze o kotach. Przybyli na imprezę mieszkańcy Warszawy mieli okazję do opowiedzenia na scenie historii związanych ze swoimi czworonożnymi mruczącymi przyjaciółmi, za które sponsor, firma Certech, nagradzała upominkami.
Co roku, w rocznicę odsłonięcia pomnika przyznawane będą statuetki „Cyryle”, czyli miniatury pomnika, którymi miesięcznik Cztery Łapy zamierza honorować osoby zasłużone i działające na rzecz kotów. W Parku nad Balatonem na warszawskim Gocławiu, gdzie stanął kot z brązu, zebrało się wielu miłośników kotów. Cyryl okazał się gościnny nawet dla właścicieli innych czworonogów, na przykład piesków.
***
Tymczasem Łódź, nie mogąc być gorsza od stolicy, wystawiła pomniki z brązu aż dwóm kotom - czarny kot Bonifacy stanął przed wejściem do Muzeum Kinematografi, a biało-szary kotek Filemon na pobliskim murku. Ich odsłonięcia dokonały prezydent Łodzi Hanna Zdanowska i wiceprezydent miasta Agnieszka Nowak. W uroczystości - która odbyła się z okazji Dnia Dziecka - wzięła udział liczna grupa przedszkolaków i uczniów szkół. Najmłodsi chętnie pozowali do zdjęć z bajkowymi kotami. Na dzieci czekały też liczne atrakcje m.in. projekcje filmów animowanych i warsztaty plastyczne.
Koty były bohaterami opowiadań i filmów animowanych, w tym 39-odcinkowego serialu "Przygody Kota Filemona" zrealizowanego w łódzki Se-ma-forze w latach 70. Poszczególne odcinki opowiadają o przygodach doświadczonego i sceptycznego kota Bonifacego oraz małego, ciekawego świata Filemona. Autorami scenariuszy byli Marek Nejman i Sławomir Grabowski. Obecny na odsłonięciu pomnika Grabowski zdradził, że jego osoba przypomina postać Bonifacego. "Marek Nejman był bardziej wesołkiem, a ja lubię się zdrzemnąć, jestem mentorem i tak to zostało w serii. Jego entuzjazm i mój sceptycyzm legł u podstaw postaci. Każdy pisze o sobie i myślę, że to były też moje doświadczenia" - wspominał w rozmowie z dziennikarzami Sławomir Grabowski.
Jak ćwierkają wróbelki - choćby Ćwirek, który, nawiasem mówiąc, wkróce również się doczeka pomnika - to jeszcze nie koniec kocich wieści. :)
Odsłon bloga: 73430
