Lemoniadowy Lemoniadowy
127
BLOG

Bądźmy razem - filmowo w czasie żałoby

Lemoniadowy Lemoniadowy Kultura Obserwuj notkę 12

   W dzisiejszym głównym wydaniu Wiadomości TVP pochwaliła się, że ich transmisja w ostatnich dniach zdobyła największe uznanie wśród widzów. 

   W związku z tragicznymi wydarzeniami z soboty i ogłoszeniem żałoby narodowej dotychczasowa ramówka została zmieniona praktycznie przez wszystkie stacje. W odstawkę poszły "programy rozrywkowe", a doniesienia  na żywo przeplatane były filmami patriotycznymi i historycznymi. Zafundowano także maraton filmowy Wajdy, który "nagą prawdę o sobie" zaprezentował protestem ws. Wawelu. Wśród takiej "dostojnej i stonowanej" ramówki wyemitowano także filmy z których pochodzą poniższe fragmenty - prezentujące "nagość" nieco bardziej dosłownie.

   Zwrócić należy uwagę również na logo widoczne w roku ekranu - "Bądźmy Razem". W tym kontekście scena z pierwszego filmu nabiera dodatkowego znaczenia: wszak w prezentowanych zabiegach magicznych chodzi właśnie o to, aby połączyć pannę z jej ukochanym. Dodatkowym smaczkiem jest to, że film "szedł" równo w środku dnia i z dość niskim "ograniczeniem wiekowym". Informacja podawana na pasku pod koniec (dokładnie 1'26'') sceny proroczo uspokaja, że "treści intymne upublicznione nie zostaną" więc możemy mieć nadzieję, że przynajmniej noc poślubna ze wszystkimi szczegółami zostanie nam darowana... 

   Podobnie i w przypadku drugiego filmu, choć tutaj wymowa jest nieco inna. Nie o miłość tym razem tu chodzi lecz o złapanie przestępcy, czyli złączenie stalowymi więzami policjanta i jego "podopiecznego. Choć scena niewątpliwie zawiera elementy tzw. "wolnej miłości"... 

   Jak powiedział kiedyś Kazik, w PRL-u, gdy nie było szerokiego dostępu do erotyki, na filmy chodziło się obejrzeć "gołą babę" (co m.in. przyczyniało się do ich popularności, np. "Seksmisji"). A wracając do do naszych czasów, Tele5 i Puls zrezygnowały ze swoich "gołych i wesołych" programów, główne stacje wałkowały właściwie to samo... więc być może ten element także przyczynił się do pewnego wzrostu popularności TVP. 

   Na szczęście nikt sobie nie przypomniał, że w czasie feralnego weekendu odbywać się miały szeroko komentowane na Salonie "Dni Cipki". Aż strach pomyśleć jakie filmy szły by normalnie, np. gdyby nie odwołano imprez z dwóch ostatnich dni...

Postscriptum. 
Telewizja dopisała ciąg dalszy do powyższego, wszem i wobec oświadczając, że najbardziej interesują ją "względy ekonomiczne". Więcej informacji w komentarzu poniżej...

Licznik PageViews: 26587 

Lemoniadowy
O mnie Lemoniadowy

Lista notek » Kreativ Blogger Award » Piwnica pod jankesami » moje lubczasopisma » Lemoniada »   Koty »   Polityczne lody »   Sandomierz »   Star Trek »   Tagi salonowe »   Numerologia »   Koniec świata »   XXX »  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura