Lemoniadowy Lemoniadowy
2097
BLOG

Miłość do trzech pomarańczy

Lemoniadowy Lemoniadowy Kultura Obserwuj notkę 28

Sergiusz Prokofiew   Do opery „Miłość do trzech pomarańczy” oryginalną muzykę napisał Sergiusz Prokifiew. Po rewolucji rosyjskiej z 1917 roku kompozytor poprzez Francję przybył do Stanów Zjednoczonych, gdzie w 1919 roku otrzymał zamówienie na utwór od Chicago Opera Company. Na libretto wybrał opublikowaną w 1761 r. baśń „Miłość do trzech pomarańczy” Carlo Gozziego. Sam napisał tekst, przy czym w porównaniu z oryginałem wniósł niewielkie zmiany, lecz dorzucił także wiele własnych pomysłów. Opera bardzo się podobała w Chicago, gdzie miała swoją prapremierę w 1921 roku.

   Wczesnoimpresjonistyczny styl Prokofiewa, w połączeniu z elementami parodystycznymi i z bogatą mieszanką barw, dobrze posłużył muzycznej realizacji bardzo wesołego opowiadania. Prawie każdy ruch odtwórców Miłość do trzech pomarańczyznajduje odzwierciedlenie w orkiestrze. Mieszanina irracjonalizmu z groteską – ilustracją może być tu obsadzenie basa w roli kucharki – odpowiada naturze muzycznej kompozytora. Styl śpiewu ma charakter deklamatorski, każda fraza jest komentowana przez orkiestrę. Każda scena przynosi zmienioną barwę dźwięku; motywy przewodnie zapowiadają słuchaczowi kolejne etapy bardzo burzliwej akcji. Jakkolwiek Prokofiew swój tekst napisał najpierw w języku rosyjskim, na prapremierę amerykańską sztuka została przetłumaczona na język francuski. Dyrektorka Opery w Chicago, słynna śpiewaczka Mary Garden – pierwsza odtwórczyni Melisandy Debussy’ego – nie mogła od razu mówić o sukcesie: prasa była krytyczna i nawet sam Igor Strawiński, ku niezadowoleniu Prokofiewa wypowiedział się złośliwie. Jednak ostatecznie zawsze decyduje publiczność: już wkrótce zabawna komedia odnosi pełny sukces.

   „Miłość do trzech pomarańczy” niekiedy wykonuje się w formie suity orkiestrowej (fragmenty powyżej), ponieważ największym walorem tej opery jest fantastyczna muzyka Prokofiewa. Dzieło rozsławił też świetny, zadzierzysty marsz z drugiego aktu, który przewija się zresztą przez całą operę. Jest on często grany jako osobne dzieło symfoniczne lub w opracowaniu na fortepian i skrzypce (poniżej).

   W prologu dzieła, w którym grupy postaci z komedii dell’arte reprezentujące sztuki: tragiczną, komiczna, liryczną oraz farsę kłócą się nawzajem. Tymczasem na scenę wkraczają Dziwacy i rozpędzają pozostałych chcąc wystawić swoją operę. Akcja rozpoczyna się gdy Król Treflowy i jego doradca Pantalon martwią się chorobą księcia, następcy tronu. Młodzieniec popadł w przewlekłą melancholię i wyleczyć go może jedynie radosny śmiech. Król treflMonarcha rozkazuje najpierw błaznowi Truffaldino rozweselić księcia na wszelkie sposoby, ale nie przynosi to rezultatów. W międzyczasie spiskowcy rozważają, jak najlepiej zlikwidować księcia: Klarysa proponuje sztylet lub truciznę, Leander natomiast stawia na nieporównanie subtelniejsze środki: lekturę prozy tragicznej lub współczesnych wierszy. Książę nadal jest pogrążony w melancholii. W trakcie dworskiej zabawy pojawia się przebrana za żebraczkę Fata Morgana. Wróżka przewraca się, a to wywołuje upragnioną kaskadę śmiechu księcia. Młodzieniec jest uleczony, ale obrażona Fata Morgana rzuca na księcia czar: zakocha się on beznadziejnie w trzech pomarańczach. Książę natychmiast chce zostawić dwór i sprawy państwowe i wyruszyć na poszukiwanie pomarańczy. Na poszukiwania udaje się w towarzystwie Truffaldina, a tymczasem w za nimi podąża podstępny diabeł Farfarello.

   Trzech pomarańczy pilnuje straszliwy kucharka Kreonta, która zabija wszystkich chcących je zdobyć przy pomocy ogromnej chochli. Ostrzeżona przez Farfarello kucharka chwyta bohaterów, ale dzięki użyciu magicznej wstążki czarodzieja Celio śmiałkom udaje się zdobyć pomarańcze i wyruszają z powrotem do Królestwa Treflowego. Pomarańcze zabrane przez księcia i Truffaldino urosły do olbrzymich rozmiarów. Gdy zapada noc, niepomny na ostrzeżenia czarodzieja, spragniony Truffaldino rozcina jeden owoc, ale zamiast soku zjawia się dziewczyna w pięknej sukni – księżniczka i błaga o odrobinę wody, wówczas niewiele myśląc rozcina także drugą pomarańczę. I tu także pojawia się śmiertelnie spragniona księżniczka. Dziewczyny umierają z pragnienia, a przestraszony Truffaldino ucieka.

Księżniczka z pomarańczy

   Książę budzi się i ze zdumieniem dostrzega ciała martwych księżniczek. Sam także rozcina trzecią pomarańczę, z której wydostaje się księżniczka imieniem Ninetta. Ona również rozpaczliwie błaga o coś do picia. Przyglądający się wydarzeniom Dziwacy nie wytrzymują i aby opera skończyła się pomyślnie, ratują życie księżniczki dzbanem wody. Książę wyznaje miłość Ninetcie i zabiera ją do swojego zamku.

Królewskie wesele   Niezadowolona z przebiegu sprawy Fata Morganą zmienia księżniczkę w mysz, a zamiast niej podstawia swoją służącą. Jednak jeszcze raz dzięki interwencji Dziwaków, którzy zamykają wróżkę w operowej loży oraz czarodzieja Celio, który przywraca księżniczce jej ludzką postać. Książę jest uradowany, a spiskowcy uciekają po odkryciu ich machinacji przez Króla. Następnie rozpoczyna się uroczyste wesele księcia i Ninetty.

 

Lemoniadowy
O mnie Lemoniadowy

Lista notek » Kreativ Blogger Award » Piwnica pod jankesami » moje lubczasopisma » Lemoniada »   Koty »   Polityczne lody »   Sandomierz »   Star Trek »   Tagi salonowe »   Numerologia »   Koniec świata »   XXX »  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura