Lemoniadowy Lemoniadowy
1277
BLOG

Rżnięcie wolności

Lemoniadowy Lemoniadowy Kultura Obserwuj notkę 19

Rżnięcie

   Woodstock - znany też jako tartak czy skład drewna ma określone funkcje. Jako takim istotne jest w nim rżnięcie, czasem dorzynanie. Rżnięcie jest to podstawowa forma obróbki drewna jaką się stosuje. Rżnięcie na bale - niekoniecznie charytatywne, rżnięcie deski - płaskie, czasem sękate. Zdarzają się też roboty wykończeniowe, dorżnąć coś trzeba. Osobiście - z baśki, czy też hurtowo, instytucjonalnie - w przypadku watach... Wióry przy tym jednak zawsze lecą.

   A po całodziennym rżnięciu (a może i rąbaniu) często zdarza się zamawianie pięciu piw z użyciem dwóch palców, dwóch z racji rżnięcia (albo rąbania). A skoro już nasza wesoła gromadka zamówiła to i piła (i do narąbania jeden krok). Wracając zaś do piły... Piła, na przykład płatnica - bo bez zapłacenia piwa nikt nam nie da - jest narzędziem dość często wykorzystywaniem do rżnięcia. I koło się zamyka...

   Rzecznik Praw Obywatelskich wsławił się ostatnio wolnościową propozycją zniesienia progresji - można by rzecz, że rżnie podatki na równo. Z racji powinowactwa ze sławnym poetą sądzić by można, iż rżnięcie skończy się na lipie. Cóż bywało i tak, a rząd i tak nas będzie rżnął...

   Salon także rżnie: notki, komentarze, całe konta... z tego czasem i nawet wióry nie zostają. Prawda misiaczki? Generalnie na salonach typowy drwal nie zawsze jest mile widziany. Nieokrzesane to to, gburowate. Żarty lubi nie myte a nie kuma co bardziej górnolotnych - zarżnie kaczy dowcip, wytknie dziurę w sęku...

   Ale nie narzekajmy na granice wolności. Pożądana tak bardzo przestrzeń wolności powinna błyszczeć niczym szlifowana tarcza pilarki, być przejrzysta i piękna jak rżnięty kryształ - a bywa dusząca i mętna niczym bejca stolarska. Nic w tym przecież dziwnego, w końcu wolność co w kraju nad Sekwaną upamiętniona później wodzeniem na barykady, wcześniej od rżnięcia zaczynała - i to kapitalnego. Parafrazując zatem znaną anegdotę o pewnym jegomościu przy goleniu: przyłożył dechą? Ciesz się, miał przecież brzytwę, mógł rżnąć...

   Zarysowałem tutaj jedynie z grubsza problem rżnięcia wolności. Można by dłużej, ale może konkurs już mam przerżnięty? :)
 

Rżnięcie wolności

Lemoniadowy
O mnie Lemoniadowy

Lista notek » Kreativ Blogger Award » Piwnica pod jankesami » moje lubczasopisma » Lemoniada »   Koty »   Polityczne lody »   Sandomierz »   Star Trek »   Tagi salonowe »   Numerologia »   Koniec świata »   XXX »  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura